Dwa razy słyszałam dziś z ust nowoczesnego Ryśka socjotechniczną retorykę, jakoby Kaczyński wyzywał dzieci od komuchów i złodziei. To niezwykle nikczemna, podła retoryka, którą próbuje zrzucić z siebie i innych polityków obraz stanu rzeczy. Ale czemu, q, na dzieci???